Wielkanoc i związane z tymi świętami zwyczaje były głównym tematem XI. warsztatów polsko-francuskich w Grajowie.
Wielkanoc we Francji nie jest obchodzona tak uroczyście jak w Polsce, a większości dorosłych Francuzów kojarzy się przede wszystkim z dwoma wolnymi dniami, podczas których spotykają się z bliskimi. Dzieci za to uwielbiają te święta i oczekują ich z niecierpliwością. W niedzielny poranek zaczyna się we Francji wielkie poszukiwanie czekoladowych smakołyków: jajek wielkanocnych, dzwonków, kurczaczków, zajączków - w zakątkach mieszkania, na balkonie czy w ogrodzie.

To francuskie "polowanie na jajka" (chasse aux oeufs) budzi dużą sympatię również wśród polskich dzieci. Za to radością ze Śmigusa-Dyngusa i zwyczajem poświęcania pokarmu w koszyczkach chciałyby się podzielić z małymi Francuzami, którzy tego nie znają.

Podczas warsztatów prowadzonych przez Dominique Ponthus i Kingę Krasoń-Pilch licznie przybyli mali uczestnicy także smakowali czekoladowe jajka, choć nie musieli ich szukać. Wykonywali też własne pisanki i rozwiązywali krzyżówki ze słownictwem ściśle związanym z Wielkanocą i wiosną.

fot. lesoto.pl

• 
• 
• 
• 
• 
•